Powszechnie wiadomym jest, że każdy człowiek potrzebuje jakiegoś zajęcia, które będzie nadawało sens jego życiu. Dla większości z nas taką aktywnością jest praca, której posiadanie zapewnia swego rodzaju poczucie spokoju i stabilności. Zazwyczaj nie jest o nią jednak łatwo – stopa bezrobocia w Polsce wynosi obecnie około 10%. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w przypadku osób z różnymi niepełnosprawnościami. Ze statystyk GUS wynika, że ledwie co czwarty niepełnosprawny w wieku produkcyjnym jest aktywny zawodowo! Z czego wynika taka tendencja i jak ją odmienić?
W Polsce żyje obecnie około 2 milionów osób niepełnosprawnych w wieku produkcyjnym, z których, jak już wspomnieliśmy, odsetek zatrudnionych (wraz z bezrobotnymi poszukującymi pracy) wynosi jedynie 25%. Jak pokazują dane Głównego Urzędu Statystycznego, zdecydowana większość z niepracujących (blisko 87%) nie szuka pracy sama z siebie, uznając swoją chorobę i niepełnosprawność za czynniki uniemożliwiające wykonywanie jakiejkolwiek działalności zawodowej. Wśród innych przyczyn tego rodzaju bierności osoby z niepełnosprawnościami wskazują także przejście na emeryturę, obowiązki rodzinne (w tym związane z prowadzeniem domu), kontynuowanie nauki i uzupełnianie kwalifikacji. Ledwie 1,2% z nich jako powód braku aktywności zawodowej wskazuje zniechęcenie bezskutecznością dotychczasowych poszukiwań.
Dane te warto zestawić z odpowiednimi informacjami na temat odsetka osób z poszczególnymi stopniami niepełnosprawności, z których wynika, że w naszym społeczeństwie przeważają osoby z orzeczeniami o umiarkowanym i lekkim stopniu niepełnosprawności (po ok. 40%). Orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności dysponuje wyłącznie jeden na pięciu niepełnosprawnych, przy czym nawet ten fakt nie wyklucza możliwości podjęcia pracy zarobkowej. Czyżby więc niski współczynnik zatrudnienia wśród osób niepełnosprawnych wynikał przede wszystkim z samego faktu niepełnosprawności i braku chęci przezwyciężenia własnych ograniczeń?
Takie postawienie sprawy byłoby zdecydowanie zbyt daleko idącym uproszczeniem. Aczkolwiek faktycznie, istnieją pewne przyczyny bieżącego stanu rzeczy, leżące po stronie samych niepełnosprawnych. Choćby kwestia ich wykształcenia, które często nie jest dostosowane do zapotrzebowania rynkowego – coraz częściej wybierają oni szkoły zawodowe, zdobywając profesje, na które zapotrzebowanie rynkowe jest bardzo małe. Problemem jest również kształcenie ustawiczne, które z jednej strony nie cieszy się dużym powodzeniem, a z drugiej miejsca realizacji szkoleń są często niedostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych (np. brak podjazdów dla wózków inwalidzkich).
Równie istotne czynniki leżą jednak także po drugiej stronie i związane są z niedostatecznym popytem na pracę osób niepełnosprawnych. Obiekcje pracodawców można zakwalifikować do dwóch głównych grup. Pierwsza to niejasne, często zmieniające się uregulowania prawne w tym zakresie, w dodatku mające charakter restrykcyjno-represyjny, w związku z czym zamiast zatrudniać osoby z niepełnosprawnościami większość z nich decyduje się na odprowadzenie składek do PFRON. Drugim czynnikiem są pewne stereotypy i negatywne postrzeganie osób niepełnosprawnych jako pracowników, uważanych za niskowykwalifikowanych, słabo wykształconych, o niskiej wydajności pracy. To opinie krzywdzące, niemające często pokrycia z rzeczywistością.
Choć z przytoczonych powyżej danych statystycznych wynika, że jedynie niewielki odsetek niepełnosprawnych tłumaczy swoją bierność zawodową negatywnymi doświadczeniami związanymi z poszukiwaniem pracy, to należy podejrzewać, że z podobnymi przypadkami spotkało się znacznie więcej z nich. Być może czasem po prostu łatwiej zganić taki stan rzeczy na sam fakt choroby czy niepełnosprawności, w czym zdaje się ich utwierdzać podejście wielu ludzi z zewnątrz. Niechęć do poszukiwania pracy w osobach niepełnosprawnych mogą potęgować przypadki wykorzystywania ich dla celów wyłudzenia dotacji z PFRON (jak omawiany przez nas przed kilkoma miesiącami).
Oczywiście, w wielu przypadkach to właśnie stan zdrowia uniemożliwia podjęcie regularnej pracy. Z drugiej strony równie wielu niepełnosprawnych chciałoby pracować, mieć stałe zajęcie, zarabiać, jednakże rynek pracy nie stoi przed nimi otworem. Ale tak wcale być nie musi, o czy więcej wspomnimy w kolejnych artykułach na ten temat.
Pozdrawiamy